visiting home

with No Comments

Jest i ukochane Montpellier! 

Niestety, tym razem tylko na przedłużony weekend, ale większość obowiązkowych punktów z listy zaliczone:

  • rowerowa przejażdżka na plażę
  • odwiedziny Boutonnet (nasze dawne miasteczko studenckie) i obiad w tamtejszej stołówce
  • lody Amorino
  • kawa w naszej księgarnio-kawiarni
  • kolacja w Pizzaiolo
  • kartki w ulubionym sklepiku z pocztówkami
  • pamiątki w Maisons du Monde
  • książki w Gibert Joseph
  • i oczywiście wspólne gotowanie ze znajomymi!

Lot Warszawa-Bruksela + Bruksela-Montpellier, powrót taki sam. Trzy odcinki ryanair, jeden wizzair.

Leave a Reply