This time a motorcycle trip for a picnic at the Pont du Gard and next day to Avignon. One call to a motorbike shop in my town to ask about the second cask and we’re ready to go!

Avignon is celebrating the rose festival called Alterarosa – they were everywhere! – you could smell plenty of different kinds at the Pope’s Palace, see a lot of decorations in the city, try special cakes, ice creams, massages, caramel… We start with a short visit at the Pope’s Palace (partially guided by a nice security guy who didn’t seem to have a lot of work so decided to tell us some stories about the building). Later: a garden party with people dancing and singing with Gospel choir, late lunch at a small taiwan restaurant and tea/coffee in a beautiful garden of Maison de Fogasses. Then 45-minute ride in the rain and an unexpected dance party in Uzes to finish the day in a good way. Definitely a great weekend!

Tym razem wycieczka na Harleyu-Davidsonie na piknik przy Pont du Gard, a następnego dnia do Awinionu. Bez problemu pożyczamy drugi kask ze sklepu w moim miasteczku i możemy jechać!

Przy Pont du Gard niektórzy już nawet skaczą ze skał i pływają, ale my nie wzięliśmy strojów kąpielowych.

W Awinionie festiwal róż Alterarosa, więc można oglądać i wąchać pełno różnych gatunków na terenie całego Pałacu Papieskiego i nie tylko. Nie mamy przewodnika, ale pan z ochrony, który widocznie nie ma zbyt dużo pracy, podchodzi do nas i zaczyna opowiadać historię całego budynku. W ogrodach z widokiem na most wielka impreza z tańcami i śpiewami chóru Gospel. Obiad w małej tajskiej restauracji, w spokojnej i bardzo ładnej uliczce. Przed powrotem przypadkiem trafiamy do herbaciarni Maison de Fogasses i siadamy w pięknym ogrodzie. Obsługa przygotowuje się do wieczoru (też z okazji święta róż) z dj-em i tapas, ale jakoś nie dajemy się namówić na wynajem pokoju za 165 euro i w deszczu wracamy do Uzes (gdzie, o dziwo, na koniec dnia jeszcze nawet zaliczamy imprezę taneczną).